Robert Drysdale o Franku Mirze
Robert Drysdale:
-Frank i ja poświęcamy dużo czasu na treningi jiu-jitsu. Praktycznie ćwiczymy codziennie. Frank jest niesamowity i jeśli popełnisz jakiś błąd, to on cię dopadnie. Zmierzamy do zdobycia mistrzowskiego pasa. Najlepszą częścią treningów jest to, że ja i Frank jesteśmy wielkimi przyjaciółmi. Czuję się jak ktoś z jego rodziny. Spędzamy także czas poza matą, między innymi gramy w gry video.
Robert Drysdale:
-Frank i ja poświęcamy dużo czasu na treningi jiu-jitsu. Praktycznie ćwiczymy codziennie. Frank jest niesamowity i jeśli popełnisz jakiś błąd, to on cię dopadnie. Zmierzamy do zdobycia mistrzowskiego pasa. Najlepszą częścią treningów jest to, że ja i Frank jesteśmy wielkimi przyjaciółmi. Czuję się jak ktoś z jego rodziny. Spędzamy także czas poza matą, między innymi gramy w gry video.